niedziela, 9 listopada 2014

Co przyniesie dzień?

Obudziłam się dziś z silną motywacją- na jak długo mi jej wystarczy? 2 miesiące (do Sylwestra), 3 tygodnie (do najważniejszej firmowej imprezy w roku), do wieczora ( zaplanowany jogging), czy do śniadania?:)

Ech...:)

4 komentarze:

  1. Z motywacją jest tak, że warto ją czasem trochę "wydusić" - relaksacyjna muzyka, spisanie celów, sukcesów a także porażek - warto na chwilę przystanąć z codziennego biegu i zastanowić się co i jak należy poprawić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, ze wystarczy Ci jej na bardzo długo !:)

    Zapraszam do mnie na przepis na fit czekoladowe muffinki bez cukru:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zainteresował mnie bardzo ten wpis! Nie zatrzymuj się i rób swoje.

    OdpowiedzUsuń