Zachęcona sobotnim sukcesem biegowym (5 km w 28,33 min!) postanowiłam wreszcie kupić sobie nowe buty. Stare miałam już (wstyd przyznać) kilka dobrych sezonów. Fakt, że do tej wiosny głównie w nich chodziłam (nordik walking), ewentualnie trenowałam na siłowni, ale widać już było na nich upływ czasu. Co gorsza - nazajutrz po każdym treningu zaczęły mnie boleć stopy (chyba podbicie?), a tego już lekceważyć nie można.
Oto one, ta daaam:
Reebok Sublite Duo Run
Piękne, prawda? :) Gdyby nie to, że ze sklepu wróciliśmy dość późno, to najchętniej od razu poleciałabym je przetestować, a tak - muszą poczekać do jutra:)
Bardzo mi się podobają. Ja dopiero niedawno zaczęłam biegać i nie chciałam od razu inwestować w drogie buty. Tydzień temu kupiłam buty do biegania w Lidl'u. Stwierdziłam, że raczej większej krzywdy sobie tym nie zrobię. Ba! Na pewno o wiele bardziej 'ucieszą się' moje stopy, niż wtedy kiedy musiały biegać w trampkach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :))
Bardzo słusznie, ja też tak zawsze robię - wydaję kasę na "sprzęt" dopiero, jak już się w coś wciągnę. Z bieganiem wiem już, że nie przestanę, więc czas na nowe buty. Tak samo moje boskie kijki do nordik walkingu kupiłam dopiero po paru miesiącach trenowania z takimi za 6 dyszek, jak już wiedziałam, że to nie jest tylko mój chwilowy kaprys:)
UsuńWarto zainwestować dla własnego zdrowia.
OdpowiedzUsuńPrawda! :)
Usuńgratulacje;-) super wynik, ja już nie mogę doczekać się aż zejdę poniżej 30 min na 5k ;-) a buty ;-) cudeńka;-)
OdpowiedzUsuńNa mnie podziałała presja grupy - może w Twoim przypadku też tak będzie?
Usuńno wygląd mają świetny. oby dobrze się sprawiały.
OdpowiedzUsuń:)
Usuńpiękne! nowe buty - kolejna motywacja do trenowania ;)
OdpowiedzUsuńOj, tak - motywacji nigdy dość :)
Usuńja też nagradzam się nowymi fitnessowymi gadżetami. nikt mi nie powie, że nie pomagają w treningu. dodatkowa motywacja :) buty b.ladne - mam nadzieje ze beda wygodne L(
OdpowiedzUsuń