wtorek, 9 lipca 2013

Na dobry początek dnia


Płatki owsiane, jogurt naturalny, jagody, truskawki i trochę porannego słońca na balkonie

Czasem po prostu wiesz, że to będzie dobry dzień. Obudziło Cię słońce, ukochany podał Ci śniadanie do łóżka (przyznam, że w życiu mi się to jeszcze nie zdarzyło- no chyba, że można do tego zaliczyć kanapkę z dżemem podaną przez syna;), miałaś dobry sen, albo planujesz dziś zrobić coś wyjątkowego.

A jesli nawet nie wiesz, to go zaklinasz. Dobrym, lekkim śniadaniem, ładniejszym makijażem, dobrymi myślami.

Ja dziś tak mam. Czuję, że dziś:
  • dopisze pogoda
  • będę jeść zdrowe i lekkie posiłki
  • poruszam się tak jak lubię
  • spotkam się z dawno nie widzianą przyjaciółką i nagadamy się "po kokardę"
  • Dżemik będzie dziś baaaardzo grzeczny i mało absorbujący 
  • wieczór zakończę lampką pysznego, czerwonego wina   
  •  spotka mnie kilka fajnych niespodzianek
  • a pod tym wpisem znajdę kilka fajnych komentarzy od interesujących babek:)

Wszystkiego dobrego na dziś !!!! :)))))




9 komentarzy:

  1. oby jak najwięcej takich dni. Ale u siebie mam wrażenie, że wpływa na to cykl hormonalnym. Przed miesiączką NIGDY nie mam dobrze zapowiadających się dni :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ja w październiku stukam 30 wiec jesteśmy w tym samym przedziale, SIŁA!:D

    OdpowiedzUsuń
  3. Każdy dzień może być dobry, trzeba tylko nad tym pracować! ;)

    Zapraszam do siebie, dopiero zaczynam ;D
    http://lekka-codziennosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój dzień rozpoczyna się dobrze jak po odbudzeniu czuję się wypoczęta i zrelaksowana, mocno się przeciągnę i wstaję z uśmiechem na ustach :) ... jednak ostatnio mało mam takich dni niestety, jakoś mój sen jest niezbyt regenerujący :/

    OdpowiedzUsuń
  5. owoce o tej porze roku<3

    OdpowiedzUsuń
  6. taki optymizm był mi potrzebny, dziękuje.
    Wstałam, nie chciało mi się, jest brzydka pogoda, wypiłam kawę i stwierdziłam, że idę biegać, bo niema upału, więc jest idealnie :) punkt widzenia zależy od puntu siedzenia.
    Pyszne śniadanko.

    OdpowiedzUsuń