Jak byłam mała i pytałam mamy, jaka dziś zupa, słyszałam zawsze od brata "ZUPA Z TRUPA!":)
Przypomniało mi się to bo znowu chodzi za mną zupa, ostatnio zrobiłam fasolową, teraz moja szefowa (z piekła rodem) opowiadała, że zrobiła wczoraj zupę z białych warzyw, ale obowiązkowo trzeba dodać oliwy, której nie mam :(
Macie jakiś dobry przepis, do którego nie trzeba dodawać takich ekstrawaganckich dodatków?
Może być na inną zupę, ale najlepiej prostą w przygotowaniu, a jednocześnie sycącą i konkretną:)
***
(A wczorajszy nordik jednak nie doszedł do skutku - zastąpiłam go wieczornym rowerkiem :)
ja uwielbiam zupy kremy.. z groszku zielonego, brokułów, kalafiora, dyni.. Co tylko wpadnie w ręce. Wystarczy zblendować, dodać do przygotowanego wcześniej rosołu w odpowiednich proporcjach. Do tego grzanki albo tortellini.. pycha :D
OdpowiedzUsuńpreparaty do prostowania można zamówić za ok 50 - 70 zł :)
OdpowiedzUsuńa co do zupy, to jeśli nie mam czasu na gotowanie, robię pomidorową :)
ja wczoraj robiłam krem z kalafiora :D wyszedł przepyszny :D Dodałam pora, ziemniaka jednego, przyprawy, koperek :D Polecam :)
OdpowiedzUsuńUwielbia kremy :D
OdpowiedzUsuńZobacz zupę krem z pomidorów z bazylią - jest świetna. Zupy krem chyba najbardziej sycą :)
OdpowiedzUsuńwiele pomysłów postaram sie wykorzystać dziękuje :)
OdpowiedzUsuń