Nieśmiało zaczęłam zaglądać na Insta dzięki Tips for the Women, na którym to blogu zamieszczane są często metamorfozy lasek z całego świata, z instagramowymi dokumentacjami fotograficznymi tych przemian.
I to mi się spodobało. Założyłam swój profil (https://instagram.com/zwyczajnie_aga/ - zapraszam) i śledzę też profile wielu dziewczyn, które prowadzą zdrowy styl życia, odchudzają się, biegają.
A co z tymi fotkami jedzenia? Nadal śmieszy mnie, jak ktoś w knajpie wyciąga komórkę, by zrobić zdjęcia swojego talerza i zamieścić te fotkę na Instagramie, a przy okazji pochwalić się, w jakiej jada restauracji.
Ale fakt zamieszczania zdjęć zdrowych, samodzielnie przygotowanych posiłków jest dla mnie jak najbardziej pozytywny: nie tylko motywuje inne osoby do przygotowania sobie czegoś podobnego (sama często tak mam!), to jeszcze powoduje, że bardziej niż zwykle chce się nam stworzyć ładny, kolorowy, estetycznie podany talerz, bo wiemy, że nasi "followersi" oczekują, iż pokażemy, co zjadłyśmy na śniadanie:) Przynajmniej ja tak mam - jak wiem, że chce wrzucić fotę śniadania na Insta, to bardziej pracuje nad estetyką przygotowania posiłku. Nie ukrywam, że również dzięki portalowi zaraziłam się szałem na zielone koktajle, kaszę jaglaną, czy puddingi chia.
Traktuję to oczywiście z przymrużeniem oka, ale przyznaję, że wciągnęłam się i chętnie bywam na Insta.
A czy Wy macie swoje profile na Instagramie? Podawajcie proszę w komentarzach adresy, chętnie dodam do obserwowanych.
A to kilka moich fotek z Insta: